Co dalej z GFX Compo?

Gdy układałem regulaminy konkursów mego party, głównym moim celem było wyrównanie szans. Wcześniej kilka razy już widziałem, gdy konkretny grafik czy muzyk miał fory tylko dlatego, że stała za nim jego grupa, która potrafiła wyposażyć go w odpowiednie narzędzia, które ułatwiały mu odnoszenie zwycięstw na polach bitew zwanych szumnie kompotami.W jaki sposób? Ano jeden muzyk komponował tylko na CMC, a inny miał dostęp do znacznie lepszego MPT, innym razem ktoś mógł odgrywać muzykę kilka razy na ramkę, gdy inny, bez wiedzy programistycznej, wykonać tego nie potrafił... Ktoś inny sobie skonwercił własną grafikę z Amigi czy PC, a reszta mając tylko Atarkę z XC-12 dłubała joyem po pikselku... Widzicie różnicę? Nie chcę się teraz rozwodzić nad tym, czy te zwycięstwa (drugie, trzecie, czwarte itd. miejsca) były zasłużone, czy nie. Chodzi mi raczej o to, aby wszyscy mogli korzystać z tych samych udogodnień i aby o wynikach decydowały talent i praca, a nie kolega programista, który pomoże kilkoma sztuczkami, czy stojący obok drugi komp. Myślę, że mi się to udało. Poza chyba jedną próbą "wciśnięcia" mi ewidentnej konwersji, system chyba zdał egzamin. Zresztą zobaczcie na regulamin Forevera... Jakby z szablonu :)

Pewnie pozostałoby już tak do końca opalenickich zlotów tak by już zostało, gdyby Dracon/Taquart w swojej relacji z Lata Ludzików 2002 (w tym numerze) nie zrzędził na to, że musi tyle się namęczyć aby coś narysować. Zastanowiło mnie to, ponieważ sam także widzę, że o dobrą grafikę na compo coraz trudnej. Dracon zasugerował jednocześnie, aby pewna grupa grafików z atarowską przeszłością miała prawo tworzyć swoje prace na czymkolwiek (czyli innych komputerach - przyp. Vasco). Na to zgodzić się nie mogę, ponieważ znowu wprowadzilibyśmy podział na tych lepszych i gorszych. Przecież przy takim podziale możemy zapomnieć, że pojawi się jakiś nowy grafik. Stając do boju z konwersjami, nie będzie miał wiele szans, aby na ich tle dobrze wypaść, a więc i motywacji będzie jak na lekarstwo.

Mam nadzieję, że znalazłem sposób, aby umożliwić jednym wystawienie konwersji, a drugim dać równe szanse w starciu z legendami naszej sceny. Tym sposobem jest nowy konkurs o roboczej nazwie conversion compo. Można w nim będzie wystawić własną pracę narysowaną na innym komputerze, byle dała się wyświetlić na standardowym Atari. Listę Atarowskich formatów w jakich będzie można wystawić prace na kompo znajdziecie na oficjalnej stronie zlotu. Z całą pewnością będą to formaty: HIP, RIP, TIP i GIF. Prawdopodobnie dojdą też inne, ale ich listę uaktualnię dopiero po konsultacjach.

Vasco/Tristesse