Start | Super Packer | Atari Graphics Studio | Graph2Font | Mads | MadPascal | Atari Zines | YouTube http://madteam.atari8.info  
MEMBERS
PRODUCTIONS
S C E N E
G A M E S
T O O L S
V B X E
GRAPHICS
WORK IN PROGRESS
Bubble Shooter
HARDWARE
Snes2Joy / Pad4Aatari / TOM rev2
Sio2SD / Pajero
Sio2SD / Rocky
Stereo / Pajero
GTIA / Psychol
ANTIC + VBXE test
ARTICLES / MAGAZINES
DEMO EFFECTS
LINKS
   

Tiger/NG
Tiger i jego osiem bitów
Syzygy #8

/Kocie Flaki #2/

Cała moja przygoda z komputerami marki Atari (rlz!) zaczęła się kiedy miałem 6 lat (chyba?! :)) giercowałem wtedy na konsoli (Jaguar ;)) u kumpla, podejrzewam, że było to Atari 2600.

Po przeprowadzce do Dzierżoniowa w wieq 9 lat, okazało się, że koleś z sąsiedztwa chodzi ze mną do klasy i że ma Atari 65XE + magnet z turbo. Ale to nie wszystko, ponieważ do klasy chodził ze mną także Major. Wiele razy giercowałem u Fool'a (to ten kolega z sąsiedztwa), a kiedy miałem własne Atari, to wymieniałem kasety z Majorem (a raczej, to ja mu pożyczałem, a on je gdzieś gubił...).

W sąsiedztwie mieszkała też pewna panienka, dzięki której poznałem Sola. To było w 1995 roku. Pamiętam, że Jarek przychodził do niej i kiedyś/jakoś zaczęliśmy rozmowę, chyba chodziło o gierki, Solo miał ich sporo i przynosił je tej dziewczynie (no co, niektórzy przynoszą nie kwiaty, ale gry, to coś oryginalnego :)

Później w kilq poszliśmy pogadać, a do spokojnej rozmowy najlepsze jest drzewko (dosłownie). Więc siedzimy sobie na tym drzewie i gadamy, coś w tym klimacie:

"T: A w Ghost busters grałeś?
S: No jasne....
T: A w Gremlins?
S: Pewno!
itd. "

T - ja
S - zoolo-g (Solo)

Później często przyjeżdżałem do niego po gierki etc. Aż kiedyś zamiast gier dał mi na kasecie demko The Top #1, pamiętam, że byłem zaszokowany. Od tego momentu spojrzałem całkiem inaczej na ten szary komputerek. Potem przynosił mi inne demka jak Shake! Mówił mi coś o zlocie w Ornecie w 1996, ale ja nie miałem pojęcia, co to jest, wiec nie pojechałem.
I właściwie po powrocie Sola zaczęła się moja przygoda ze sceną. Solo zastąpił swój XC12 stacyjką XF551 i nie mogłem uwierzyć w rzeczy, jakie zobaczyłem na Atarce. Często z Fool'em albo Gumisiem przychodziłem do Sola obadać nowy stuff. W tym czasie Fool zastąpił swoje Atari Amigą 500, a ja marzyłem o własnej stacji i jednocześnie scena coraz mocniej mnie przyciągała i fascynowała. Późną jesienią 1996 roku wydaliśmy nasz pierwszy prog - Techtro, a grafę do niego zgrywałem jeszcze na XC12. Trochę później miałem już własną XF551, właściwie zakup stacji był bardzo skomplikowany i pogmatwany, ale jakaż była moja radość, kiedy wróciwszy do chaty zastałem moją kochaną stacyjkę (czyt. starszy pojechał po nią na giełdę).

No i zaczęło się, teraz byłem prawdziwym "komputerowcem", trzeba było nawiązać jakieś ctx'y. Pierwszym celem stał się Wawrzyn/BBSL, także to miłe wspomnienie, kiedy pierwszy raz w skrzynce zobaczyłem dużą szarą kopertę, pamiętam to podniecenie i ciekawość. Zawsze ten pierwszy raz ma w sobie to "coś" niesamowitego. Następnie zaczęłem swapować z kilkoma innymi osobami i poważnie wziąłem się za grafikę, poważnie do tego stopnia, że czasami rysowałem do 12 w nocy, a czasami dłużej. Szacuję, że do dziś zrobiłem prawie 200 logosów z czego tylko 30% zostało użyte, reszta skompresowana jest w moich tajnych ;) archiwach. Rysowałem delikatnie mówiąc marnie, ale zrobiłem olbrzymie postępy, nie mam talentu, a jeśli tak, to odrobinkę, ale trzy lata siedzenia non stop w progach graficznych i rysowanie punkt po punkcie robi swoje.

Pierwsza moja porażka to QuaST97, gdzie zająłem bardzo niskie lokaty, ale były to moje pierwsze rysunki (full screen). Myślałem, że rzucę grafikę, bo jestem słaby jak barszcz, ale nie mogłem się oprzeć i nadal rysowałem (raczej mazałem :)). Kolejna porażka, to 2 lokata na Last'97, byłem bardzo szczęśliwy, że zająłem, aż 2 miejsce, ale kiedy ostatnio widziałem ten rysunek, to mi się słabo zrobiło (czyt. sux!). Była to zdaje się pierwsza praca pod wpływem AD (dlatego taka lipna!). Lepsiejsze były już prace, które wystawiłem na RH'98, jednej organize nie potrafił odpalić, więc wystawiłem ją na Scenery'98 i tam wygrała. WOW! Ale za to inna zajęła ostatnie miejsce :)!!! QuaST (PC) to kolejna porażka, tym razem ekipa selekcyjna dała dupy, ale kij z tym. Rysunek, który się wtedy nie dostał do kompotów wystawiłem na Last'98, gdzie zajął przedostatnią lokatę - zajebiście, zajebiście ;)!!! Powodem było chyba to, że pic był wystawiany na QuaPC, ale Qrwa przecież nie został pokazany. Natomiast inny z moich piców, który został utajniony ;) pod inną xyffą zajął 2 miejsce, może to i słusznie... Wystawiany był na Last ofcoz!!!

W moich planach jest kodowanie, ale dopiero się uczę, a do kodu bardzo mnie ciągnie. Raczej nie przestanę bawić się w grafika (bo się uzależniłem od INP/ING :)), ale znacznie ograniczę pixlowanie na rzecz QA. Planuję także kolekcję graficzną, może nie będzie tak wspaniała jak Tity czy Replaya, ale z pewnością nie dużo gorsza.

Pomijając mój (nie)dorobek pseudoartystyczny, to poznałem bardzo wielu ludzi i byłem na trzech parties:

- QuaST 1997 <--- ujdzie w tłoq !!!
- QuaPC 1998 <--- sux !!
- Last 1998 <--- rlz !!

Nie mam zamiaru kiedykolwiek zrezygnować ze sceny, zresztą to hasło naszej grupy, ale równolegle chcę kodować na Amidze. Nigdy jednak nie zrozumiem jak można olać Atari dla innego kompa i zrezygnować ze sceny, i zerwać wszystkie kontakty, tylko dlatego, że kupiło się jakiegoś złoma, nie tylko pc.

I jeśli powiem, że scena jest cześcią mojego życia, to nie tylko będzie to dowód że jestem ZK, bo wiadomo, że komputer to nie wszystko, przecież scena to wspaniali ludzie, którzy ją tworzą, a Atari jest narzędziem.

Jest godzina 23:??, chce mi się spać i chyba skończę ten text, zastanawiam się, co by było, gdybym nie kupił wtedy Atarki? Aż strach pomyśleć :) !!!

Tiger/NG

 

madteam.atari8.info © MadTeam, hosted: www.atari8.info